Nowości w mojej kosmetyczce :)

Cześć Kochani
Bardzo bym chciała być z Wam częściej,ale niestety mam teraz "gorący czas" czyli w sumie brak czasu. który bardzo odczuwam. Ciężko się zebrać i napisać dla Was jakąś notkę a co dopiero mówić o makijażu.

Będziecie musieli poczekać jeszcze troszkę. Od października będę dla Was częściej pisać:)
I będzie wiele ciekawych tematów, które mam nadzieję Was zainteresują. Jak na razie zbieram materiały na kolejne notki.

A dziś spontaniczny wpis o moich ostatnich nabytkach kosmetycznych. Kupiłam je dość dawno i dopiwero dziś Wam je pokazuje.

Zapraszam Was do czytania i komentowania:)




Jak widać nie ma tego dużo,ale jest kilka perełek które są moimi ulubieńcami:)

Lakier Mariza nr22, kocham te lakiery o czym już na pewno wiecie,są dla mnie najlepsze na świecie. Uwielbiam je za wszystko


 Tester paletki Chanel 27 Golden eyes, kupiłam ją na jednym z portali z wymianami kosmetycznymi
Kolory ma bardzo ładne standardowe do dziennego jak i wieczorowego makijażu. Nie wiem czy kupiła bym te cienie w regularnej cenie ponieważ nie widzę w nich fantastycznego za co miała bym zapłacić sporo pieniędzy, Kolory w palecie możemy dostać również w ofercie innych firm o wiele tańszych.




Garnier Fruit energy, żel oczyszczający, kupiłam w Rossmanie w promocji za około 12zł.
Pięknie pachnie,fajnie się pieni i nawet dobrze oczyszcza. Jestem bardzo zadowolona, i na pewno kupie ponownie



Pozostałe produkty zamieszczone na jednym zdjęciu to:
\

1/ olejek do włosów z olejkiem arganowym Avon.Kocham ten produkt. Pięknie pachnie melonami i olejkiem arganowym, bardzo wydajny,gęsty,nie obciąża włosów cudo.

2/ Bezbarwny błyszczyk Avon glazewear spf 15, klasyczny błyszczyk którego brakowało w moim kufrze

3/ Peeling cukrowy Bielenda Granat. beznadzieja, mało wydajny, źle się rozmasowuje na skórze, bardzo zbity,twardy ogólnie ciężki w użytkowaniu, efekty nawet dobre ale znam lepszy produkt,który opisze już niebawem

3/ Perfuma Tommy Hilfiger "Dreaming" 100ml tester kupiony na allegro, bardzo ładny zapach,delikatny i kobiecy

Do tego bonusik upolowałam ostatnio cudowne kolczyki, idealne na sylwestrową noc na pewno mi się przydadzą. piękne



To by było wszystko jak widać nie ma tego dużo ale może macie coś z tych produktów i jesteście tak samo zadowolone jak ja.

Pozdrawiam was serdecznie

do następnego

                                                           lavender

Komentarze

  1. zgadzam się, ten peeling jest beznadziejny ;d

    zapraszam na mojego bloga z biżuterią wykonywaną przeze mnie http://bizuteria-pepito.blogspot.com/
    obserwujemy?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne cienie i kolczyki :)

    dominicasinspirations.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. A miałam ochotę na peeling cukrowy z Bielendy, a mówisz że beznadzieja :( buu :P / obserwuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie beznadziejny, ciężko się go używa,mało wydajny i ogólnie nie przypadł mi do gustu... zaletą jest tylko to,że jest to peeling cukrowy gruboziarnisty o dobrym działaniu peelingującym.

      Usuń
  4. piękny lakier i kolczyki:)
    /pozdrawiam koleżankę z grupy "Podkarpackie bloggerki" i obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam peeling antycellulitowy i jest ok. Cienie rewelacyjne ;) obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za waszą obecność :) Cieszę,się że jesteście ze mną, więc zostawicie coś po sobie abym mogła was poznać :)

Dermokosmetyki - sprawdź opinie

Obserwatorzy